Edyta Draus

Edyta Draus

Kontakt z projektantem
Dodaj do ulubionych

O MARCE

Ilustracje ze środka do (prawie) każdego wnętrza

Opinie Edyta Draus

informacja o opiniach
p*****j
★★★★★

Super jakość wydruku i papier, szybka wysyłka 👍 A sam komiks, mimo minimalizmu w wyrazie, wiele mówi 😉
k*****y
★★★★★

Piękność na świetnym papierze. Dziekuje
m*****e
★★★★★

Bardzo sprawnie, zamówione plakaty dostałam po dwóch dniach, bezpiecznie zapakowane, w pełni zgodne z ofertą. Polecam
a*****f
★★★★★

Piękna praca, jakoś bez zarzutu. Polecam !
b*******4
★★★★★
automatyczna opinia

Polecam gorąco!

Wywiad z Edyta Draus

edyta-draus-sklep.jpg

Co sprawia największą radość w prowadzeniu marki?

Pozytywny feedback, zamówienia, spotkania z klientami na targach i wiadomości, które od nich dostaję. Rysunek to rodzaj rozmowy – lubię, kiedy budzi emocje. 

Z jakich materiałów korzystasz najchętniej?

Najprostszych, jestem analogowa. Ostatnio rysuję flamastrem. Pewnie nie widać tego na pierwszy rzut oka, ale moje ilustracje powstają z kawałków – stąd konieczność uporządkowania tego w programie. Moim ulubionym medium jest papier. Pod plakat wybieram wysokiej jakości mat, najchętniej 200 g. Jeśli klient(ka) ma jednak jakieś specjalne wymagania co do odcienia lub gramatury albo chce wydruk na innym podłożu – ustalamy szczegóły. 

Jak wygląda proces tworzenia nowego projektu?

Różnie. Czasami wystarcza mi parę minut, innym razem potrzebuję kilku godzin lub dni. Zdarza mi się też wracać do czegoś po dłuższej przerwie albo nagle wykorzystać jakieś gotowe wycinki w kompletnie innym kontekście. Rysuję szybko, ale myślę wolno – i to myślenie nie jest moim sprzymierzeńcem. Bardzo dużo wyrzucam. Często się zastanawiam, dokąd trafiają te wielkie niebieskie worki.
edyta-draus-kontakt.jpg

Czy tworzysz spersonalizowane projekty? Na czym polega personalizacja?

Tak, realizuję zamówienia indywidualne, np. z okazji urodzin, okrągłej rocznicy pracy zawodowej albo ślubu. W takich momentach klient(ka) z reguły wie, czego chce, ale jeśli się waha – razem znajdujemy kierunek. Zdarza się, że pozostawia mi całkowitą wolność. Punktem wyjścia i inspiracją do pracy są zazwyczaj zdjęcia osoby, którą mam narysować. Lubię celebrować takie projekty, bo też chcę być zadowolona z ostatecznego efektu. 

Na co klienci zwracają największą uwagę w oferowanych projektach?

Na całokształt, czyli zarówno na przekaz, jak i jakość produktu, chociaż to właśnie przekaz jest dla nich bezpośrednim impulsem do zakupu. Cieszę się, że ludzie rezonują z tym, co robię, i że drukarnia, z którą współpracuję, zapewnia moim plakatom najwyższą jakość.

Kim jest odbiorca produktów Edyta Draus? Określ idealnego klienta.

Idealny to ten, który się zachwyca, kupuje i wraca. Odbiorców mam różnych, jednak zdecydowana większość to kobiety, w dodatku bardzo młode, co odbieram jako komplement. Moje klientki potrafią mnie też motywować i inspirować. Mam mało prac dedykowanych mężczyznom, dlatego ostatnio dałam się namówić na narysowanie męskiej wersji jednej z ilustracji. Tak powstał mój pierwszy w życiu komplet – dla niej i dla niego. 

Co jest Twoją codzienną inspiracją do pracy?

Spokój, niewymuszone relacje, książka, film, przyroda, chłodne powietrze. Nie potrzebuję specjalnych bodźców ani ich nadmiaru, żeby tworzyć. Presja mi kompletnie nie służy. Odpowiedzi przychodzą w ciszy, dlatego konsekwentnie robię sobie miejsce na mniej. 
Czytaj w Magazynie